środa, 30 czerwca 2021

Pragnąc

Codziennie budzę się z myślą o Tobie,

Pragnąc, byś był obok mnie.

Wczoraj szłam z duszą na ramieniu,

Pragnąc, by wszystko poszło dobrze.

A gdy wróciłam, zasypiałam 

Pragnąc, byś mnie utulił.


Były momenty, że się budziłam,

Pragnąc by to się nie skończyło.

Często myślałam o nas,

Pragnąc byśmy zaistnieli razem.


A czasami nawet leżałam w łóżku,

Pragnąc, byś mnie dotknął.

Albo łapałam kolejny oddech,

Pragnąc Twojego pocałunku.

 

Dziś nie wiem czy dobrze robiłam,

Pragnąc, bym była Twoja,

a Ty mój... 

Ale w duszy mam ciągle nadzieję,

Pragnąc naszego wspólnego szczęścia.

poniedziałek, 14 czerwca 2021

Powrót

Wystarczyło zdjęcie

I jedna wiadomość

Nagle wszystko wróciło

Nie mogę przestać o tym myśleć

Tym co utraciłam

Swoim wyborze

Czy postąpiłam słusznie?

czwartek, 3 czerwca 2021

...

Zagubiona w tym samotnym świecie

Nic już się nie liczy

Moją duszę rozdziera krzyk

Rwie na strzępy, już nie ma odwrotu

Przepadam

Tak mi zimno…

To nie jest nic dobrego, pogrążasz mnie

Coraz głębiej i głębiej

Tak głęboko, jak sięgało twoje spojrzenie

Tam teraz przenika mnie ciemność

Przestrzeń, w której nie ma nawet powietrza

Przytłacza mnie pustką…

 

Zamienniki

Próbując zmyć z siebie zdradę

Tęsknię za tobą

Chcę by to się odmieniło

Tylko czy to można tak nazwać

Gdy ty już na mnie nie czekasz…

Wszystkie dobre rzeczy się skończyły

Żaden zamiennik ich nie odda

Żadna bliskość nie będzie tamtą

Wyroby miłościopodobne

To jedno wielkie kłamstwo

I mogę nawet mieć go w sobie

To niczego nie zmieni

Gdy budzę się rano obok niego

Czuję więcej winy niż przyjemności

A przecież nie o to chodziło

On miał uśmierzyć mój ból…

 

poniedziałek, 24 maja 2021

Pragnę

Jonathan Roy Good Things

Co do diabła robisz z moją głową?
Każdego dnia chcę smakować Cię na nowo
Zatapiać się w Tobie, przenikać dzielącą nas przestrzen
Moje ciało domaga się Ciebie jeszcze więcej
Mocniej, głębiej, goręcej
Ty tylko podsycasz ogień
A ja płonę, czując jakie to przyjemne
Zatop się we mnie

poniedziałek, 11 stycznia 2021

Drżenie

 Każda cząstka mnie drży

Bo tak dużo przeżywa

Chcę złapać tamte chwile

I zatrzymać je na zawsze

Już przestaję pytać co się stało

Co zrobiłam nie tak…

Chcę tylko zapytać

Dlaczego?

Dlaczego tak się stało

Czy mogłyśmy rozegrać to

Inaczej?

P U S T K A

 

Jedyne co mi pozostało to Pustka.

Miejsce, które wypełniała twoja obecność

Dziś jest puste, zimne, martwe...

To miejsce z mojego życia,

Przecież w tylu jego chwilach

Byłaś przy mnie…

To miejsce z mojego serca,

Przecież tyle uczuć we mnie wyzwalałaś.

To miejsce z mojej duszy,

Przecież tak wiele łączyło ją

Z twoją…

Pustka, którą chciałabym wypełnić

Nadaremno

Niczym głęboka rana

Wyszarpana tak szeroko,

Że jej końce nie mogą się zrosnąć

 

Pamięć to jedyna

Ucieczka, a lek na

Samotność znalazłam w

Twoich ramionach. Dziś

Krwawię i ogarnia mnie

Apokalipsa….

 

 

Hej

 Hej, przed chwilą skończyłam kolejny dzień

Jutro również obudzę się

Z  nadzieją, że jesteś przy mnie

Wiesz, to nie jest tak, że mam cię daleko

Ale chyba wolałabym być gdzieś

Gdzie cię nie ma…

Jak mam pogodzić się z tym

Że już nie trzymasz mnie

Że nie mogę dzielić z tobą powietrza

To przykre

Widzieć taki kontrast

Pomiędzy tym, co było

A tym co jest teraz

W przedziale czasu

Godzina za godziną

Wykrwawiają się emocje

Minuta za minutą

Ulatnia się dym wspomnień

Coś co było tak wielkie

Że zwalało z nóg

Z oddali staje się małe

Mniejsze niż główka szpilki

Z dnia na dzień

To zdaje się mniej boleć

Rany się zasklepiają

Ale czy zagoją się do końca?

 

Godzina za godziną

Ból znika cały

Minuta za minutą

Świat staje się mały

Dzień za dniem

Przemyka przez palce

Sekunda za sekundą

Przegrywamy w walce

 

 

 

Chociaż

Choć tak blisko jesteś

To trzymam się z daleka

Choć wiem, że tak jest lepiej

To chyba coś nam ucieka

Jak to jest  możliwe

Że to, co było prawdziwe

Rozpadło się

Może zbudowane było źle?

 

 

Krzyk

Chcę to wykrzyczeć

Kocham Cię

I nie mogę przestać

Chcę o tym wołać

Że czuję tak dużo

Że to mnie przeraża

Chcę to wyśpiewać

Że mam już dosyć tych uczuć

Bo one odbierają mi rozum

Zanim moje łzy wyschną

Chcę wznieść je do nieba

Bo tylko tam one coś znaczą

Boże, spójrz na moje łzy

I nie bądź obojętny

Mam dosyć tego, co czuję

Chcę już przestać

A mimo wszystko to trwa

Jak długo jeszcze?